RESTRUKTURYZACJA KROK PO KROKU
JAK UCHRONIĆ SIĘ PRZED UPADKIEM FIRMY?
Czego powinien spodziewać się przedsiębiorca, jeżeli zdecyduje się na restrukturyzację firmy? O prawach i obowiązkach dłużnika w postępowaniu restrukturyzacyjnym o zatwierdzenie układu opowiada doradca restrukturyzacyjny Mateusz Pyka, członek zespołu kancelarii PF Restrukturyzacje.
Redakcja: Niewypłacalność firmy to najgorszy scenariusz, który spędza sen z powiek niejednemu przedsiębiorcy. By chronić firmę przed upadłością, wielu zastanawia się nad poddaniem jej procesowi restrukturyzacji. Od czego jednak zacząć?
Mateusz Pyka: Kiedy zgłasza się do nas klient zainteresowany restrukturyzacją, to w pierwszej kolejności umawiamy się na spotkanie, podczas którego dokonujemy oceny sytuacji firmy pod kątem potencjalnej restrukturyzacji. Takie wstępne spotkanie jest konieczne. Zapraszamy klienta do siedziby kancelarii lub proponujemy spotkanie on-line. Przeprowadzamy restrukturyzacje w całym kraju, dlatego odległości nie są dla nas przeszkodą. Zanim jednak dochodzi do spotkania, prosimy o wypełnienie formularza, który daje nam pierwszy ogląd na sytuację firmy i pozwala lepiej przygotować się do rozmowy.
Red.: Co należy przygotować na takie spotkanie?
M.P.: Już na tym etapie prosimy klienta, by przygotował dokumenty, takie jak opis majątku firmy, spis zobowiązań, a także księgę przychodów i rozchodów, czy inne dokumenty finansowe, w zależności od rodzaju prowadzonej działalności.
Red: Czego klient dowiaduje się podczas wstępnego spotkania?
M.P.: Pierwsze nasze działania nakierowane są na ocenę sytuacji firmy pod kątem możliwości restrukturyzacji. Najpopularniejszym dzisiaj postępowaniem jest postępowanie o zatwierdzenie układu. W uproszczeniu, zmierza ono do zawarcia takiej umowy pomiędzy dłużnikiem a jego wierzycielami, która jest później zatwierdzana przez sąd. Układ tworzy nowy harmonogram spłat zadłużenia, zaakceptowany przez wierzycieli. Nasza firma już na pierwszym spotkaniu stara się oszacować, jakiego umorzenia klient może się spodziewać. Omawiamy sytuację każdego wierzyciela pod kątem możliwości zawarcia z nim porozumienia w ramach postępowania restrukturyzacyjnego. Nie czarujemy naszych klientów nierealnymi obietnicami, muszą mieć świadomość istniejących możliwości. Niestety wiele firm prawniczych obiecuje klientom przysłowiowe „gruszki na wierzbie”, czyli na przykład gwarantuje, że 50% zadłużenia uda się umorzyć, a potem trudno zrealizować nawet 10% tej deklaracji. My nie chcemy dopuszczać do takiej sytuacji. Dlatego informujemy dłużnika o możliwościach i perspektywach ewentualnego postępowania układowego. Klient otrzymuje również listę wszystkich niezbędnych dokumentów, które powinien przygotować, jeżeli zdecyduje się na otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego. Przedstawiamy także obowiązki, do jakich będzie zobowiązany. Staramy się uzmysłowić wysiłek, jaki będzie musiał włożyć w cały proces. Zaangażowanie klienta jest nieocenionym elementem prowadzącym do sukcesu postępowania. Na wstępnym spotkaniu omawiana jest również kwestia naszego wynagrodzenia.
Red.: Porozmawiajmy o szczegółach. Jakie obowiązki spoczywają na dłużniku, który zdecyduje się na rozpoczęcie postępowania o zatwierdzenie układu?
M.P.: Istnieją trzy kluczowe zasady, których klient musi przestrzegać. Pierwszym i najważniejszym obowiązkiem klienta jest przedstawianie informacji zgodnych z prawdą. Jest to podstawowa zasada, aby przedłożone nam dane na temat stanu majątku przedsiębiorstwa, jego zabezpieczenia, zadłużenia i wszelkich zobowiązaniach, były prawdziwe, by nic nie zostało zatajone. Wszystkie dokumenty są weryfikowane w trakcie postępowania. Zatajenie informacji bądź podawanie nieprawdziwych danych, będzie skutkować umorzeniem postępowania restrukturyzacyjnego. Drugim obowiązkiem klienta jest pozyskiwanie zgody nadzorcy układu na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu. Po otwarciu postępowania o zatwierdzenie układu, nadzorca układu sprawuje pieczę nad czynnościami dłużnika dotyczącymi jego majątku. Ma to na celu zabezpieczenie interesu wierzycieli. Od tego momentu dłużnik musi zdawać sobie sprawę, że ma istotne ograniczenia w zarządzaniu firmą. Jeżeli zamierza podjąć czynności przekraczające zwykły zarząd, na przykład rozważa sprzedaż nieruchomości należącej do przedsiębiorstwa, musi uzyskać zgodę nadzorcy układu. Trzecią ważną zasadą jest regulowanie bieżących zobowiązań. Jest to obowiązek, o którym klienci niestety często zapominają. Po otwarciu postępowania o zatwierdzenie układu, nie opłacają bieżących składek do ZUS, czy zaległości do Urzędu Skarbowego, a to prosta droga do umorzenia restrukturyzacji.
Red.: Otwarcie postępowania, oprócz obowiązków, daje dłużnikowi pewne korzyści. Co zyskuje po przystąpieniu do restrukturyzacji?
M.P.: Dużym atutem w postępowaniu o zatwierdzenie układu jest fakt, że po ukazaniu się obwieszczenia o ustaleniu dnia układowego w Krajowym Rejestrze Zadłużonych, zawieszeniu ulegają wszelkie postępowania egzekucyjne skierowane do majątku dłużnika. Co więcej, z momentem otwarcia postępowania o zatwierdzenie układu, niedopuszczalnym jest wszczęcie egzekucji przeciwko dłużnikowi oraz wykonanie postanowienia lub zarządzenia o zabezpieczeniu roszczenia wierzyciela.
Red.: Jakie jeszcze prawa przysługują dłużnikowi po otwarciu postępowania?
M.P.: Przede wszystkim w postępowaniu restrukturyzacyjnym o zawarcie układu, dłużnik może przedstawić propozycje układowe, czyli koncepcje spłaty swoich zobowiązań w przyszłości. Można powiedzieć, iż bierze sprawy w swoje ręce. W praktyce wygląda to tak, że przedstawia swoje propozycje nadzorcy układu, czyli nam – doradcom restrukturyzacyjnym. W oparciu o posiadaną wiedzę, możemy pomóc je poprawić czy zracjonalizować, jednak ostateczne słowo w tej kwestii należy do klienta. Wypracowane z klientem propozycje układowe, przedkładamy wierzycielom.
Red.: Czy można zmieniać propozycje układowe? Jeżeli tak, to na jakim etapie postępowania?
M.P.: Dłużnik może zmieniać propozycje układowe aż do momentu złożenia wniosku o zatwierdzenie układu. Postępowanie o zatwierdzenie układu, z mocy ustawy, trwa trzy miesiące. To ustawodawca narzucił czas trwania postępowania i nie ulega ono przedłużeniu. Dłużnik do ostatniego dnia prowadzenia postępowania może prowadzić negocjacje z wierzycielami i modyfikować propozycje układowe. Trzeba do tego jednak podejść rozsądnie. Jeżeli dłużnik w ostatnich dniach postępowania zmieni propozycje, może dojść do sytuacji, że układ nie zostanie przegłosowany, gdyż wierzyciele nie będą mieli odpowiedniego czasu na przeanalizowanie nowej propozycji. W takiej sytuacji głosowanie może być fizycznie niemożliwe, gdyż dana instytucja, na przykład bank, ma swoje procedury i propozycja układu musi przejść wewnętrzną weryfikację.
Red.: Kto prowadzi negocjacje z dłużnikami?
M.P. Generalnie to nadzorca układu prowadzi rozmowy z wierzycielami, starając się wypracować takie rozwiązanie układowe, które będzie przez nich akceptowalne. Wiele zależy od relacji łączących dłużnika z wierzycielami. Jeżeli są to inni przedsiębiorcy i wykazują wolę rozmowy, dłużnik bierze aktywny udział w negocjacjach. W przypadku instytucji takich jak banki, udział dłużnika jest zbędny, gdyż nie ma on wpływu na proces decyzyjny wierzyciela. Wtedy to nadzorca układu czuwa nad procesem komunikacji pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem, jednak sprowadza się to do formalnego obiegu dokumentów, zgodnie z procedurą przewidzianą w prawie restrukturyzacyjnym.
Red.: Czy przedsiębiorca, oprócz możliwości negocjacji układu z wierzycielami, ma jeszcze jakiś wpływ na przebieg postępowania?
M.P.: Dłużnik ma prawo do weryfikowania pracy nadzorcy układu poprzez kontrolę dokumentów, monitorowanie zgodności sald przedstawionych przez wierzycieli i zgłaszanie uwag w przypadku ich niezgodności. To ostatnie prawo może być niezwykle istotne, jednak często bywa bagatelizowane przez klientów. Nadzorca układu zwraca się do wierzycieli o wskazanie wysokości zadłużenia względem restrukturyzowanego podmiotu. Bardzo rzadko nasi klienci rzetelnie weryfikują odpowiedzi wierzycieli, a zdarza się tak, że w tych dokumentach pojawiają się błędy, na przykład nie uwzględniają one wszystkich wpłat dokonanych przez dłużnika. Prawo do kontroli dokumentacji, zwłaszcza do weryfikacji sald przedstawionych przez wierzycieli, jest niezwykle ważne i chroni interes dłużnika, dlatego warto z niego korzystać.
Red.: Czy po otwarciu postępowania o zatwierdzenie układu klient może zrezygnować i rozwiązać umowę z nadzorcą układu?
M.P.: Tak, oczywiście. Nasza umowa przewiduje miesięczny okres wypowiedzenia, również przepisy Kodeksu cywilnego dopuszczają takie rozwiązanie. Tym niemniej, należy pamiętać, że rola nadzorcy w postępowaniu restrukturyzacyjnym jest istotna. Bez nadzorcy nie sposób skutecznie wnieść kompletny wniosek o zatwierdzenie układu.
Red. Kiedy możemy mówić o pozytywnym zakończeniu postepowania?
M.P.: Jeżeli zaproponowany układ zostanie przegłosowany w odpowiedniej większości przez wierzycieli, dłużnik składa wniosek do sądu o zatwierdzenie układu. Przed złożeniem wniosku należy uiścić opłatę w wysokości tysiąca złotych. Następnie czekamy na wydanie postanowienia o zatwierdzenie układu i jego uprawomocnienie. To właściwie zamyka cały proces.
Red.: Czyli tutaj wasze drogi się rozchodzą?
M.P.: Absolutnie nie! Nasza współpraca z klientem tak naprawdę kończy się dopiero wtedy, gdy układ zostanie wykonany, czyli dłużnik spłaci wierzycieli, zgodnie z przyjętym w układzie harmonogramem. Po zatwierdzeniu układu przez sąd i jego uprawomocnieniu, obowiązkiem dłużnika jest jego realizowanie. Natomiast rola nadzorcy układu zmienia się i staje się on nadzorcą wykonania układu. Dzieje się tak z mocy obowiązującego prawa. Zadaniem nadzorcy wykonania układu jest czuwanie nad tym, czy dłużnik spłaca wierzycieli zgodnie z zawartym układem. Jeżeli nie, obowiązkiem nadzorcy jest zwrócenie się do sądu o uchylenie układu. Warto w tym miejscu wspomnieć, że po zatwierdzeniu układu przez sąd, dłużnik odzyskuje pełną kontrolę nad przedsiębiorstwem i nie potrzebuje już zgody nadzorcy do podjęcia czynności przekraczających zwykły zarząd.
Red.: Czy po zatwierdzeniu układu przez sąd, przedsiębiorca może zmienić zawarte w nim ustalenia?
M.P.: Dłużnik może złożyć wniosek o zmianę zawartego układu, jest to jednak oddzielne postępowanie restrukturyzacyjne. W takim wypadku przedsiębiorca wnosi o zmianę zawartego wcześniej układu i składa nowe propozycje układowe. Nie jest to proste, gdyż dłużnik musi wykazać i udowodnić, że nastąpiły nadzwyczajne okoliczności, które uniemożliwiają mu spłatę zadłużenia zgodnie z zawartym układem.
Red.: Dziękuję za rozmowę.